I po wakacjach! Przez minione 2 miesiące pilnie notowałam
(taaa....) wszystkie książki, jakie przewinęły się przez moje ręce i
postanowiłam stworzyć listę książek, które przeczytałam w wakacje, i, które
moim zdaniem są warte polecenia. Zapraszam!
1. Córka tatarskiego chana - Iny Lorentz
Rosyjska armia pokonuje jedno z tatarskich plemion na Syberii.
Jako dowód lojalności, rozkazują chanowi wydanie im swojego pierworodnego syna. Jego żona nie zamierza rozstawać się z jedynakiem, więc przebiera
jedną z córek chana, Szirinę, za chłopca. Dziewczyna zostaje transportowana do
Moskwy, gdzie sam Piotr Wielki wciela ją do rosyjskiej armii. Pod dowództwem
przystojnego oficera Siergieja podróżuje do Sankt Petersburga, bronić Rosji
przed szwedzkimi wojskami. Wszystko fajnie, ale w sercu młodej Sziriny zaczyna
rodzić się uczucie do oficera. Uczucie, które nie pozostaje nieodwzajemnione...
2. Zwodniczy Punkt - Dan Brown
USA, wybory prezydenckie. Po jednej stronie faworyt tłumu, senator
Sexton, opowiadający się za likwidacją NASA, po drugiej - obecny prezydent,
którego program wyborczy całkowicie różni się od programu przeciwnika.
Statystyki są jednak niepodważalne - prezydent ma takie same szanse na
utrzymanie stołka jak mucha wystawiona przeciw armii komandosów.
Wydaje się, że dla NASA także nie ma już nadziei. Gdy jednak
naukowcy w kitelkach znajdują trzystuletni meteoryt, zamrożony w bryle lodu -
i, co najważniejsze - odnajdują na nim ślady życia pozaziemskiego, radości nie
ma końca. Takie odkrycie na pewno zapewni reelekcję prezydentowi i, co za tym
idzie - dalszą działalność NASA.
Ale czy meteoryt na pewno jest meteorytem? Czy wielki plan szyty
nie grubymi nićmi, ale marynarskimi linami, ma szansę posypać się przez...
plankton?
3. Anioły i Demony - Dan Brown
Iluminaci w XXI wieku i to jeszcze w wykonaniu Dana Browna? W
Centrum Badań Jądrowych CERN dochodzi do morderstwa. Jeden z najwybitniejszych
fizyków, ksiądz Leonardo Vectra, zostaje znaleziony martwy w swoim gabinecie.
Na piersi ma wypalony symbol, który okazuje się być symbolem Iluminatów.
Morderca księdza ukradł z jego pracowni tajną substancję - antymaterię.
Umieścił ją w pojemniku na terenie Watykanu. Gdy w bazylice rozpoczyna się
konklawe, a czterech biskupów nie pojawia się na sali robi się nieciekawie. Gdy
jeden z nich zostaje zakopany żywcem... No, to wtedy zaczyna się prawdziwa
paranoja.
Robert Langdon budzi się we florenckim szpitalu, nie wiedząc skąd
się tam wziął. Krótko potem, wraz z pielęgniarką, Sienną Brooks, musi uciekać
przed szaloną morderczynią, aby uratować świat i powstrzymać rozprzestrzenienie
się nowego wirusa, stworzonego przez naukowca Bernarda Zobrista. Człowiek ten,
święcie przekonany o wielkim przeludnieniu na Ziemi i jego tragicznych
konsekwencjach umieszcza rozpuszczalny w wodzie zbiornik w jednej z zalanych
jaskiń w Turcji. Zbiornik ten zawiera wielce zakaźny patogen, mający na celu
zmniejszenie ludzkiej populacji. Brzmi groźnie. Szczególnie, jeśli uświadomimy
sobie o wielkiej fascynacji Zobrista największa epidemią, jaka nawiedziła
Europę - czarną śmiercią.
5. Cyfrowa Twierdza - Dan Brown
W NSA (Agencji Bezpieczeństwa Narodowego) wybucha panika. Superkomputer deszyfrujący wiadomości natrafił na szyfr, którego nie jest w stanie złamać. Co więcej, autor szyfru, Ensei Tankado, grozi, że opublikuje go na swojej stronie - będzie to oznaczało absolutny koniec Agencji. Każda firma, grupa terrorystyczna itp. będzie w stanie szyfrować swoje wiadomości tak, że nawet po przechwyceniu nikt nie będzie w stanie ich odczytać. Gdy pojawia się propozycja pertraktacji z Tankado, okazuje się, że ten został zamordowany. Świadkom zdarzenia przekazuje pierścień z wygrawerowanymi znakami - prawdopodobnie hasłem odblokowującym szyfr. I tu zaczyna się długa pogoń za pierścieniem, aby uratować NSA i nie dopuścić do swobodnej wymiany maili między największymi przestępcami Ameryki. Tylko, że... Czy to faktycznie pierścienia poszukuje Agencja?
Jak widzicie, w te wakacje przerabiałam głownie Dana Browna. Muszę przyznać, że w tym roku przeczytałam dość... słabe książki, więc zrobienie tej listy nie było dla mnie proste. Ale cóż, przełamałam się i voila!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz