poniedziałek, 25 września 2017

,,P.S. I like you" - Kasie West


P. S. I like you, to książka amerykańskiej pisarki Kasie West. Muszę przyznać, że polowałam na nią już od dłuższego czasu, i w końcu, po 3 miesiącach, udało mi się ją przeczytać. Ale od początku.
Główną bohaterką książki jest Lily Abbot - dziwna dziewczyna, słuchająca alternatywnej muzyki. I co najważniejsze - Lily nienawidzi chemii. Ja też nie.

niedziela, 10 września 2017

,,Ostatni testament" - James Fray


Ostatni testament Jamesa Fraya to chyba najbardziej kontrowersyjna książka, jaką przeczytałam. Autor w mistrzowski sposób wytyka  paradoksy i braki w spójności religii, nie tylko chrześcijańskiej, ale i muzułmańskiej czy judaistycznej. Pokazuje też, jak ludzie różnią się od siebie, jak bardzo inni jesteśmy i jak wiele nas dzieli.
Jak byście zareagowali, gdybyście dowiedzieli się, że w dzisiejszych czasach, w XXI wieku, po ziemi chodzi zmartwychwstały Mesjasz, żyjący w Nowym Jorku, sypiający z mężczyznami i kobietami, i kochający każdego człowieka bez wyjątku?  Jakbyście zareagowali? Co byście powiedzieli? I przede wszystkim...Uwierzylibyście mu?


czwartek, 7 września 2017

,,Dziewczyna, która sięgnęła nieba" - Luca di Fulvio


Mało jest na świecie książek z tak klimatyczną okładką i tak przejmującym tytułem jak powieść Luki di Fulvio - Dziewczyna, która sięgnęła nieba
Włochy, rok 1515. Ulice pełne są bezdomnych sierot - porzuconych, odrzuconych, znienawidzonych przez własnych rodziców. Jedną z nich jest Mercurio - złodziejaszek, mistrz intryg i przebieranek. Ale mimo tego , że żyje w świecie pełnym zła i bólu, mimo tego, że każdego dnia walczy o przetrwanie, pozostaje dzieckiem. Bezbronnym, niekochanym, cierpiącym chłopcem, który marzy o rodzinie i ciepłym domu.  

poniedziałek, 4 września 2017

Witaj Szkoło! - book tag

No i koniec wakacji. Już po rozpoczęciu roku, a jutro zaczynamy naukę. Też się cieszę ;) Ale do rzeczy - mam dla Was szkolny tag z bloga Stacja Książka. Zapraszam!

Plecak - książka, która była za ciężka
Hmmm... Trochę ciężko czytało mi się piątą część Baśnioboru. Zachwycona pierwszą częścią (w czym bardzo pomogła okładka. Jest super!), postanowiłam przeczytać drugą, potem trzecią, czwartą... i piątą. Ale o ile pierwsze 4 tomy wspominam miło, to z piątego po pierwsze mało co pamiętam (może dlatego, bo większą część książki pomijałam), a po drugie akcja, która w zamyśle miała być dynamiczna i zapierająca dech w piersiach w praktyce okazała się cienka i nudna.